Newsletter


 STRONA GWNA > CO WARTO OBEJRZEĆ > Wycieczki > Adrenalina, przyroda, zwiedzanie 6 dni / 5 nocy

Adrenalina, zabytki i przyroda 6 dni / 5 nocy.

Dzień 1.

Kelani River to jedna z najdluższych rzek na wyspie. Oferuje nie tylko mozliwość żeglugi w jej ujściu, ale jest jedną z atrakcji turystycznych dla osób chcących przeżyć niezapomniane chwile podczas splywu pontonami w dół rzeki. Jest to doswiadczenie warte ryzyka, gdyż podczas spływu napotka się co najmniej 3 wariackie stopnie (klasy III) a doświadczony kiper poprowadzi łódź wedle wszelkich prawideł żeglugi rzecznej. Pontony na których pływają uczestnicy imprezy są nie zatapialne, tak twierdzi organizator, i mogą pomieścić od 4-ch do 12 osób w zależnosci od zapotrzebowania. Przed rejsem obowiązkowe szkolenie BHP jak również jest mozliwość przebrania się w stroje kapielowe w przebieralni. Po rejsie trwającym w zależności od nurtu rzeki od 30 minut do godziny (opcjonalnie caly dzień) można wziąć prysznic jak również dobrze zjeść w restauracji należącej do jednego z najznamienitszych akupunkturzystów i obejrzeć jego kolekcję Rolls Royców. Podróż przed wyżyny i doliny to czas na podziwianie spektakularnych widoków tropikalnego interioru.


 
 
Na zakończenie dnia uamy się do Nuwara Elliya, jednej z najpiękniejszych krain na wyspie. Znajdują się tu nie zliczone pola herbaciane, jak również kaskadowe ogrody warzywne, gdzie włoszczyzna dominuje. Nuwara Elliya to nie tylko pola herbaciane, fabryki herbaty, niezliczone stragany z herbatą wzelkiej jakości i odmiany, ale również wodospady, w których tubylcy zażywają kąpieli. Nuwara Elliya to zarówno miejsce – kraina na wyspie jak również nazwa małego miasta uznawanego za stolicę tej krainy. Są tu staroświeckie hotele z epoki królowej Viktorii, bary oferujące trunki wg miarki ale bez zakąsek, słynny Baal Bazar wydaje się opierać zmianom. Można tu kupić najlepsze podróbki jak i oryginały odzieży. Park wiktorii to wspaniałe miejse na przechadzkę dla miłośników roślin ijak również doskonałe miejsce na zabawę dla rodzin z dziećmi. Nie mniejszą popularnścią cieszy się park nad Gregory""s Lake. Można tu dosiąść kuca, przejechać się rowerem czy rowerem wodnym. Zjeść lankijskie przysmaki lub zapolować na włoską pizzę. Wizyta w świątyni Gayathri, jedynej na świecie, gdzie znajdują się dwie statuje z pięcioma twarzami każda. To również mauzeleum guru, założyciela. 108 penisów Sziwy robi swoiste wrażenie.

Dzień 2.

Po śniadaniu zwiedzamy rejon Nuwara Elliya po drodze zatrzymując się przy największym na Cejlonie wodospadzie na (pomijając inne większe na wyspie jest tych większych 11) krótki relaks, kawę, czy przekąskę. W okół roztaczają się plantacje herbaty, w rześkich wodach wodospadu kąpią się tubylcy. Można dołączyć do wspólnej zabawy. Wodospad ma ponad 700 metrów wysokości. W tych okolicach rośnie jedna z najlepszych herbat świata – Cejlońska herbata uprawiana powyżej 1200 metrów nad poziomem morza jet uważana za najlepszy trunek swego rodzaju. Nie blendowaną herbatę „high grown” można zakupić w jednej z ponad 1600 fabryk znajdujących się na wyspie. Preferowany przez Polaków sort to B.O.P. Coraz większą popularnością cieszą się mieszanki, w tym sekret mnicha czy herbaty o działaniu stymulującym lub odchudzające. Zadziwiające są tajniki produkcji zielonej i czarnej herbaty, metody segregacji czy wiele różnych sposobów czyszczenia półproduktu. .



Ten dzień zakończymy w Kandy, ostatniej historycznej stolicy Kandy, która upadła pod reżimem Sri Wickaramasingha I w 1815 roku. Przejęcie Kandy odbyło się z udziałem Brytyjczyków dowodzących armią złożoną głównie z żołnierzy hinduskich. Jednakże niejednokrotnie zdarzały się przejęcia władzy pod płaszczykiem lokalnych notabli. Dziś na placu przed Sri Dalada Maligawe, którą mamy w zamiarze zwiedzać stoi pomnik mnicha, który podczas podpisywania dokumentów ściągną brytyjską flagę, mówiąc iż dopóki wszystkie podpisy nie zostaną złożone na dokumentach Sri Lanka należy do Lankijczyków. Kompleks świątynny łatwo się zwiedza, gdyż znajduje się na nie wielkim terenie. W wszystkich świątyniach obowiązuje odpowiedni ubiór. Nie wolno wchodzić w butach, lecz skarpetki nie stanowią problemu. Przy okazji pobytu w Kandy i zwiedzania świątyni Sri Dalada Maligawe, można również zobaczyć inne świątynie, w tym poświęcona Bambara, bogowi rolników, Natta, jednemu z patronów Kandy, Sri Pattini, bogini, patronki Kandy, święte i za razem cudowne drzewo boo. Wieczorem czekają pokazy tańców, chodzenia po rozżarzonych węglach, połykania ognia, żonglerki i akrobatyki.


Dzień 3.

Podczas wizyty w Kandy warto zajrzeć do lokalnych sklepów. Nie tylko markowa odzież ale również lokalne wyroby są godne polecenia.

Jednak Kandy to również ośrodek artystyczny, zwany kulturalną stolicą Sri Lanki. Znajduje się tu nie zliczona ilość sklepów jubilerskich sprzedających wyroby z użyciem wszelakich kruszców. Jednak złoto na wyspie nie jest drogie. Kamienie w nim osadzone nadają cenę produktowi. Najpiękniejsze szafiry pochodzą z Cejlonu, gdzie znajduje się najwięcej kamieni jubilerskich w metrze sześciennym urobku. Szafiry, rubiny, ametysty, topazy, akwamaryny perydotyty, granaty to tylko niektureniektóre z wydobywanych tu klejnotów.


W Kandy znajdują się również centra wyrobu i sprzedaży batików – tkanin specjalnie farbowanych za pomocą specjalnej metody wielokrotnego nakładania wosku. Ta metoda została sprowadzona na wyspę przez Holendrów w czasach kolonialnych. Będzie nie tylko można przypatrzeć się kunsztowi artystów ale zakupić gotowe wyroby.

Kandy to również miejsce gdzie znajdują się warsztaty rzeźbiarskie produkujące nie tylko wyroby z drewna na potrzeby turystów (suweniry, statuetki) ale oferują całą gamę wyrobów użytkowych wykonanych z tropikalnych gatunków drewna.


 
 

Po zakupach udamy się do Sanktuarium przyrodniczego Udawatta Kele na lekki trekking. Uda Watta Kele jest usytuowane jakby wisiało nad pałacem królewskim w Kandy i jest ostoją dla wielu gatunków ptaków, gadów jak również ssakow. Można tu zobaczyć makaki, małpy brzuchate czy grey langery, mnóstwo kolorowych motyli. Nie wątpliwą atrakcja parku są potężne liany, w tym również wężowate niczym z filmów o tarzanie. Udawattakele to również miejsce zamieszkania jaszczórek, w tym wielobarwnych kameleonów. Klimat sanktuarium sprzyja spacerom.

Dzień 4.

W programie zwiedzanie ogrodów z przyprawami i ziołami. Są to specjalne miejsca licencjonowane przez uprawnione agencje rządowe do produkcji ajurwedycznych leków, olejów terapeutycznych, kosmetyków i przypraw. Na miejscu można zobaczyć jak rośnie przysłowiowy pieprz i wanilia, przypatrzeć się produkcji cynamonu, czy metodom pozyskiwania todi z palm kokosowych. Krótka lekcja kulinarna uzmysłowi nam czym rożni się curry od curry, jak również zobaczymy jak z łupiny kokosa produkowane są liny i sznurki. Na zakończenie wizyty w ogrodach krótki masaż ajurwedyczny. Będzie możliwość zakupu specyfików i ziół oraz przypraw. Można przyjrzeć się zrywaniu kokosów, pozyskiwaniu wina kokosowego, produkcji sznura kokosowego oraz pokryć dachów z liści palmy kokosowej. Produkcja cynamonu to dochodowy interes, światowe zapotrzebowanie na tę przyprawę Sri Lanka pokrywa w 90%.


Po wizycie w ogrodach udamy się w stronę Dambulla, gdzie znajduje się „Złota Światynia” Rangiri. W pięciu jaskiniach można podziwiać statuje buddy z różnych okresów, gdyż świątynia została utworzona w 1 w. p. n. E. za panowania króla Valagambahu I, który znalazł tu schronienie będąc na czternastoletniej banicji z Anuradhapury. Statuje bogów hinduskich i królów lankijskich to urozmaicenie w porównaniu do obecności 150 statui Buddy w rozmaitych mudrach. Naścienne malowidła przedstawiają wizerunki Buddy jak również sceny z jego ¯ycia. Uważa się , ze Dambulla jest miejscem gdzie znajduje się najwięcej malowideł Buddy zabranych w jednym miejscu. Świątynia Rangiri znajduje się na liście światowego dziedzictwa ludzkości UNESCO.

Dzień 5.

Po śniadaniu wyjazd do narodowego parku Minneria.

Minneria National park został ustanowiony w 1992 roku. Znajdują się tu największe na świecie stada słoni azjatyckich, jak również został uznany za jeden z najpiękniejszych parków świata przez amerykańską stację CNN w 2014 roku. Wycieczka dżipem po tym parku to nie lada przyjemność jak również doskonała gratka dla lubiących fotografować dziką przyrodę.

Po południu udamy się do Polonnaruwa - stolicy Sri Lanki z okresu pomiędzy X a XII w n.e. Po drodze zajrzymy do pracowni rzeźbiarskiej, gdzie mistrzowie fachu wykonują drewniane rzeźby lokalnych bogów, statuy Buddy, meble czy przedmioty użytku codziennego, Warto przypatrzeć się pracy rzeźbiarzy. Tu powstają również maski stosowane na Sri Lance w obrzędach magicznych, do leczenia chorób, odstraszania złych mocy czy w sztukach teatralnych.


Ruiny Polonnaruwa to fascynujący przykład jednej z najlepiej na świecie rozwiniętych cywilizacji wodnych. Obejrzymy ruiny siedmiopiętrowego pałacu króla Parakramabahu, dawny urząd rady ministrów, łaźnie i baseny królewskie, świątynię penisa Sziwy, święty kwadrat ze świątyniami Tupa Rama, Hatadage, Atadage, Vatadage, Nissnkamala Mandapa, Gal Pota (kamienną księgę) i nieznanego pochodzenia świątynię postawioną za pewne w darze od innego narodu. udamy się do Gal Vihara, gdzie znajdują się uznawane za najpiękniejsze na wyspie statuetki Buddy wyrzeźbione w skale. Polonnaruwa znajduje się na liście dziedzictwa ludzkości UNESCO.

Dzień 6.

Po śniadaniu damy się do Sigirija, wysokiego na ponad 200 metrów monolitu, gdzie w V w. n.e. król Kassjapa wybudował fortecę. Wysokość do pokonania ok. 200 metrów w pionie, głównie po schodach i ścieżkach. Skała była zamieszkania już od tysiącleci, natomiast najbardziej widocznym efektem działalności człowieka są ruiny miasta z V wieku naszej ery, wraz z zachowanym i do dziś dobrze funkcjonującym systemem hydraulicznym w tym salonami spa i masażów, basenami pływackimi, fontannami, sztucznymi strumieniami, ogrodami kaskadowymi i oczkami wodnymi.  Ze szczytu góry rozciąga się widok na pobliską dżunglę, pola ryżowe, ogrody fontann i baseny, koło których wcześniej przechodziliśmy oraz można zobaczy gigantyczną statuę Buddy w mudrze - przyjdź do mnie nie lękaj się. Po drodze mijamy jaskinie z pozostałościami fresków z okresu panowania króla Kassjapy. Lwia platforma, której niegdyś broniła otwarta paszcza zbudowanego tam kolosalnego lwa (obecnie zostały jedynie łapy z pazurami) otwiera wejście na sam szczyt. Wejście i zejście zajmie nam ok. 2,5-3 godzin, przy czym osoby mające lęk wysokości mogą mieć problemy z dotarciem na sam szczyt.


Następnie udamy się do sierocińca słoni w Pinnawala. Znajduje się tam największe na świecie stado słoni azjatyckich elefanus maximus maximus żyjące w niewoli. Obecnie można doliczyć się około 80 sztuk. W zależności od pory dnia kiedy dotrzemy do sierocińca będziemy mogli przyjrzeć się karmieniu młodych słoniątek butelką z mlekiem, jak również samemu spróbować nakarmić malucha (opcjonalnie, ok. 2 USD). W pobliżu znajduje się szpital dla chorych słoni, jak również wielka polana, gdzie te dostojne ssaki dostają codziennie niezliczone ilości wegetariańskiego pokarmu. Wspaniałe zdjęcia ze słoniami gwarantowane. Na terenie sierocińca znajduje się również specjalne stanowisko, gdzie stoją brzemienne słonice czekające na smakołyki od turystów. Specjalnie przygotowane przez obsługę sierocińca półmiski ze świeżymi owocami można nabyć za ok. 2 USD i nakarmić ciężarną słonicę wkładając jej owoce wprost do pyska. Po śniadaniu słonie idą do strumienia aby bawić się, myc jak również zaspokoić ogromne pragnienie czystą wodą. Pójdziemy za nimi, lecz po drodze wstąpimy do niezwykłej fabryki wyrobów użytkowych z odchodów słonia. Widok słoni kapiących się w rzece na tle palm kokosowych i bujnej roślinności jest urzekający.

 

W okolicach Pinnawela można również zaaranżować safari na grzbiecie słonia (opcjonalnie).


Transfer do hotelu. Koniec serwisu.